środa, 26 marca 2014

AVON

Witajcie moje drogie to znowu ja, tym razem  przychodzę do was z postem zakupowym z Avonu.
Trochę tego się nazbierało ostatnio,więc  przejdę od razu do sedna postu:

1.Pierwszą rzeczą jaka chciałam wam za prezentować jest zalotka do rzęs



Zalotka kosztowała 9,90 zł.

Ładna czarna,elegancka zalotka wykonana z metalu z plastikowymi wstawkami i gumeczką . Z przodu wygrawerowany napis Avon.
Zalotka bardzo dobrze podkreca nasze rzęsy i ich nie łamie.Pamiętajmy jednak oodpowiedniej pielęgnacji rzęs przy częstym używaniu zalotki to sprawi,że nie będą one tak podatne na niszczenie się przy częstym stosowaniu zalotki.

2.

Avon, Planet Spa, Chinese Ginseng, Revitalising Face Mask (Rewitalizująca maseczka do twarzy` Chiński żeń - szeń`)


Pojemność 75 ml zapłaciłam z nia 6,99 zł z oferty promocyjnej dla konsultantek
 Zeń - szeń jest uznawany za króla ziół i od tysięcy lat stosowany w tradycyjnej medycynie jako doskonały środek uzdrawiający. W pielęgnacji skóry wykorzystywane są jego wyjątkowe właściwości energizujące i rewitalizujące:
- usuwa zniszczony i przesuszony, łuszczący się naskórek,
- poprawia strukturę skóry,
- sprawia, że cera wygląda na świeżą i pełną energii.

Jest to maseczka typu peel off. Po nałożeniu zastyga i tworzy cienką przezroczystą i bardzo świecącą powłokę.

Maseczka jest rewelacyjna  uwielbiam maseczki peel off .
Po tej maseczce, buźka jest jak pupcia niemowlęcia, mięciutka, jędrną.Ma bardzo przyjemny zapach .Jej konsystencja jest gęsta i żelowa taka klejąca się trochę.
Jest bardzo wydajna ja co prawda nie nakładam jej codziennie na twarz mniej więcej raz na tydzień. 
Przy mojej mieszanej cerze nie zapchała mnie, nie uczuliła, daje mega fajny efekt chłodzenia i uwielbiam efekt, kiedy zastyga na mojej twarzy. 
Ogólnie powiem,że uwielbiam całą serię Planet Spa z Avonu .
Jest to moja druga tego typu maseczka z Avonu , wcześniej miałam wygładzającą Japońską z sake i ryżem tez była bardzo dobra. Teraz chyba już jej nie ma w ofercie katalogowej.




3. 

Avon, Conditioning Eye Make Up Remover (Preparat do demakijażu oczu z odżywką)



Preparat usuwa tusz, jednocześnie pielęgnując rzęsy i skórę wokół oczu. Zawiera składniki nawilżające i odżywcze. Jest łagodny, lekki, skuteczny, nie drażni oczu.

Pojemność 150 ml. Koszt 5,99zł na jakiejś promocji.
Jest do dla mnie bym powiedziała mleczko do demakijażu bo w sumie może producent to miał na myśli pisząc preparat do demakijażu.
Choć ja wolę jednak płyny miceralne ten się u mnie bardzo dobrze sprawdził w sumie ja nie używam kosmetyków wodoodpornych,więc nie wiem jak się z nimi sprawdził by,ale z normalnymi radzi sobie dobrze.
Dostępny jest w katalogu teraz bo jest to chyba jeden z nowszych ich produktów.Mnie nie uczula i o dziwo nie podrażnia mi skóry i nie szczypie tak bardzo (tylko odrobinę daje efekt takiej trochę mgiełki na oczach) jak większość tego typu kosmetyków już za samo to dla niego daję wielkiego plusa.Jest wydajny i ma fajna podręczną butelkę,ale niestety ja nie lubię takich butelek zakręcanych wole takie na "klik".Ma delikatny ładny zapach.Dodatkowo posiada odżywkę.

4.
Niedawno Avon wprowadził do swojej oferty

Utrwalający Spray do makijażu Avon, Fix-Spray od Avon, Makeup setting spray




Kosztował niecałe 16 z za 125 ml.. Jednak muszę się przyznać szczerze,że jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z żadnym fixerem do makijażu a chciałam parę razy kupić sobie ten z Kobo,ale on kosztuje około 25 zł a kiedy była na niego promocja w Naturze niestety ją przegapiłam.
Spray z Avonu ma tworzyć nie widoczną warstwę utrwalającą makijaż .Atomizer działa na razie bardzo dobrze i daje nam mgiełkę taka jakiej potrzebujemy.
Co do jego działania nie mam żadnych zaszczeżeń działa. Przedłuża makijaż o kilka godzin . Sprawdza się nawet na tych gorszych produktach nie mówię tu o cieniach do oczu bo od tego mam bazę specjalna,ale mi głównie chodzi o podkład.Gdy sobie przybudruje twarz jestem strasznie matowa i bym powiedziała taka pudernica ze mnie się robię nie dlatego,że przesadziłam z ilością pudru.A dzięki temu sprayowi już nie mam takiego odczucia.Szkoda,że jednak nie mam porównania do innych tego typu produktów.Może kiedyś ?
A teraz czekam do lata by sobaczyć jak sprawdzi się w upalne dni.

 5
Kolejnym produktem jest odświeżać do stóp i butów

Antyperspiracyjny dezodorant, który dzięki zawartości mentolu, olejku miętowego i laurowego, nie dopuszcza do powstawania przykrego zapachu, nawet w przypadku przegrzewania stóp (zbyt ciepłe obuwie, upał, etc.). Zapewnia absolutny komfort i świeżość, co jest szczególnie ważne dla osób mających problemy ze zbyt intensywnym poceniem się stóp. Koi zmęczone, obolałe stopy. Można go także stosować do dezodorowania butów, obuwia sportowego, sandałów. 

Skład: Alcohol Denat., Aqua, PEG-6, Glycerin, Parfum, Tocopheryl Acetate, Citral, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.


Moja opinia:
Odświeżający dezodorant do stóp i obuwia. Zawiera skrobię kukurydzianą świetnie pochłaniającą wilgoć. Działanie: Chłodzi stopy i zapewnia całodzienną ochronę stóp i obuwia przed nieprzyjemnym zapachem. 
Jest bardzo wydajny a po rozpyleniu tworzy bardzo fajną mgiełkę,która się długo nie utrzymuje,ale dzięki temu jej cząsteczki równomiernie pokrywają buty lub stopy.Ma bardzo ładne opakowanie taki drobny gadżet,który penie nie jednej z was się też przyda wiosną a potem latem. W zimie się świetnie sprawdzał
Pojemność: 75ml. Kosztował coś około 12 zł.

A wy co dobrego polecacie z Avonu???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz