niedziela, 9 lutego 2014

Zakupy hebe,Lidl,Biedronka,Zapachy Świata

Witam dzisiaj przychodzę do Was z moimi zakupami,które robiłam ostatnimi dniami.Jak po tytule widać będą to zakupy kosmetyczne z woskami od Yankee Candle na punkcie,których dostałam totalnego fioła.Raz w miesiącu minimum muszę sobie kupic jakieś woski i zazwyczaj kupuje te co są na promocji a czasami jeszcze jak mi jakies wpadną pod nos.To może odrazu zacznę od wosków. Jak wiadomo w tym miesiącu na promocji mamy zapach :

Fluffy Towels 

Niewiem czy wszystkie zapachy czy tylko wybrane,ale ich ceny trochę skoczyly do góry mianowicie woski zawsze kosztowaly 6 zł teraz są po 7 zł,samplery były po 9 zł teraz kosztują 10 zł a świeczki to już zależy jaki zapach i rozmiar. Mianowicie teraz za zapachy miesiąca zapłaciłam 5,5zł za sztukę.

Fluffy Towels-świeży zapach czystych i ciepłych, wyjętych prosto z suszarki ręczników z dodatkiem nut zapachowych cytryny, jabłka, lawendy i lilii.

Jest to dla mnie bardzo kontrowersyjny zapach,gdyż pytałam się paru osób by opisali mi je i tak co powiedział mój chłopak ,gdy dłam mu do powąchania to stwierdził,że mu to przypomina kostkę toaletową do WC,mój współlokator stwierdził,że pachnie jakimiś świeżo wypranymi ciuchami a mi ewidentnie pachnie proszkiem do prania i powiem dalej,że ja to nie wyczuwam tu nut zapachowych cytryny,jabłka,lili ani lawendy. Zapach nie jest jakiś przytłaczający i duszący,ale czy kupiła bym  świeczkę o tym zapachu to chyba raczej nie bo ten sam zapach mam jak rozwieszę pranie na szuszarce w pokoju. Kawałek wosku skrószyłam i pali się już dobre 3 godziny i czuję,że zapach nadal się ulatnia,zobaczymy jak długo będzie się utrzymywał w pokoju po tym jak tea light zgaśnie a wosk zastygnie.

Black Cherry



Black Cherry jak sama nazwa mówi jest to zapach dojrzałych ciemnych wręcz czarnych wiśni,który się bardzo spodobał mojemu chłopakowi ,dla mnie on pachnie trochę tak jogurtem wiśniowym nie jest to naturalny zapach wisni tylko bym powiedziała taka "chemiczna wiśnia".

W Lidlu kupiłam sobie żel po prysznic.

Finale Cosmetics fores rain


Za 500 ml zapłaciłam 2,99zł Jest to żel o zapachu aroni i jeżyny.Ja bardzo lubię owoce leśne i wszystkie czarne owoce,dlatego tez skusiłam sie na ten konkretny zapach bo jest przepiękny,i akurat tak się złożyło,że to było ostatnie opakowanie wręcz jakby czekało na mnie.Były jeszcze o zapachu awokado i limonki,ale ten mi trochę śmierdział,liczi i zurawina nawet nie była taka kiepska i brzoskwiniowo pomarańczowy,ale te wydał mi się taki "oklepany".I szczeże powiedziawszy gdyby nie ten zapach to pewnie bym go nie kupiła.
A do tego jeszcze tak kosmicznie niska cena do mnie przemawiała za taka pojemność.

Bedąc w drogerii Hebe kupiłam sobie zapas podgrzewaczy do kominka.


Za 100 sztuk zapłciłam 12,49 zł,palą się chyba standardowo 4 godziny.Są bez zapachowe,więc nie mieszją się z zapachami wosków z kominka.Polecam bo naprawdę się opłaca. Ostatnio będąc w Rossmanie kupiłam 40 sztuk za tą cenę a tu mmay ponad dwa razy tyle.Dotego sa ładnie zapakowane nie walają się po całym opakowaniu są ładnie poustawiane jednen na drugim.


Ostatnio skończył mi się żel do higieny intymnej ,więc musiałam kupić kolejny bo bez tego to ani rusz.
Kupiłam Delikatny żel do higieny intymnej Vensu.Piank do golenia mi się skończyła i była dobra więc postanowiłam bliżej przyjżeć się tej firmie.

Żel do higieny intymnej


Kupione w Drogeri hebe za 500 ml zapłaciłam 5,99zł. Cena  porównywalna dowiększości tego typu produktów,tylko że wiele z nich ma pojemność 300 ml a ten ma aż 500 ml.Dlatego ten się bardziej opłaca.Cóż mogę powiedzieć o tym produkcie?Co ja od niego oczekuję?
Może jednak co piszę producent:
Łagodny preparat przeznaczony do codziennej pielęgnacji intymnych części ciała. Zawiera ekstrakt z kory dębu oraz kwas mlekowy, a także składniki o działaniu nawilżającym, regenerującym, przeciwzapalnym i ściągającym.
Mi przedewszystkim chodzi o to by nie zawierał mydła,mył,i chronił.Producent podaje,że ten produkt to wszystko robi co chcę by robił.A jak jest?
Odniose się tylko do tych paru dni jak go stosowałam,zobczymy co będzie po dłuższej próbie testowania tego produktu.
Żel znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 500 ml. Ilość taka powinna starczyyć na dobre 4-6 miesięcy  użytkowania tego produktu. Opakowanie ma wbudowaną pompkę, dzięki czemu łatwiej jest wydobyć kosmetyk na dłoń i zużyć go do samego końca. Oprócz tego na tylnej stronie buteleczki znajdziemy dość sporo informacji na temat działania, sposobu użycia jak i składu żelu.

Kosmetyk ma średnio gęstą konsystencję o brązowym zabarwieniu. Oprócz tego żel delikatnie się pieni, a jego zapach jest przyjemny i delikatny.

Żel wzbogacony jest w ekstrakt z kory dębu oraz w kwas mlekowy, dzięki czemu powinien on jednocześnie chronić i nawilżać nasze miejsca intymne. Kosmetyk nie zawiera za to mydła, parabenów i PEG-ów.

Kosmetyk marki Venus nawet nieźle spisuje  się w ochronie miejsc intymnych. Nie podrażnił mnie w żaden sposób i nie wywołał alergii. Produkt bardzo dobrze odświeżał i delikatnie oczyszczał, co jest jego niewątpliwą zaletą.

Mimo wszystko - myślę, że warto skusić się na ten kosmetyk. 

W Biedronce zakupiłam :

Kolagenowe płatki pod oczy


Kupiłam w Biedronce za 30 sztuk zapłaciłam 6,99zł.




Intensywna kolagenowa maseczka pod oczy w postaci perfekcyjnie wyciętych płatków. Specjalna formuła stworzona w trosce o zmarszczki wokół oczu, bogaty kolagen, witamina E oraz wyciąg z zielonej herbaty pomaga przywrócić wilgotność i elastyczność wrażliwej skóry. Spłyca zmarszczki i opóźnia proces ich powstawania. redukuje cienie i opuchliznę pod oczami. Regeneruje i poprawia napięcie skóry.

Płatki są cienkie i wiotkie, mocno nasączone. Świetnie się trzymają pod okiem, nigdzie nie migrują, nie spływają, nie odklejają (pod warunkiem, że ograniczamy mimikę twarzy w momencie ich stosowania).
Niezbyt wygodna jest co prawda forma ich wydobycia z opakowania, bo są cienkie i sklejone po 15 sztuk jeden do drugiego. 
Jeśli chodzi o działanie - nie wiem czy to placebo czy rzeczywiście coś ten kosmetyk daje, ale zdecydowanie czuję się lepiej po jego użyciu. Mam wrażenie, że skóra pod oczami jest nawilżona, trochę wygładzona, z pewnością spojrzenie nabiera świeżości, no i korektor pod oczy zdecydowanie lepiej się trzyma kiedy nakładam go po użyciu tych płatków. 
Oczywiście trzymam je w lodówce i nakładam na oczy schłodzone, co dodatkowo pomaga mojej twarzy w porannej pobudce,dzięki czemu dodatkowo jeszcze zmniejszają opuchliznę pod oczami.
Uważam, że to fajny produkt za rewelacyjną cenę. Krzywdy nie robi (nie uczula, nie podrażnia, nie wysusza), a mnie osobiście poprawia samopoczucie. Z pewnością będę wracała do tego produktu reguralnie bo jest również dostepny w Drogerii Hebe.Pozatym te płatkki świetnie się sprawdzają również u mojego chłopaka,który długo pracuje przed komputerem i po powrocie do domu lubi sobie czasami nałożyć płatki,aby zmniejszyć ból i opuchnięcia pod oczami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz