sobota, 15 lutego 2014

Catrice coś o firmie i produktach.

Witam wszystkich moich czytelników dzisiaj mam dla Was trochę wiadomości o marce kosmetyków Catrice dostępnych w drogeri Natura.

CATRICE inspiruje – jest stylowa, wibrująca, zmysłowa, wyjątkowa i zawsze profesjonalna.

Żyć pełnią życia, ze wszystkimi jego barwami i biorąc pod uwagę wszystkie jego aspekty. Czy kiedykolwiek będziesz miała dość? Z pewnością nie!
Radość i przyjemność stosowania to pasja, jaką kierują się eksperci CATRICE. Żaden trend, żaden detal nie może umknąć twojej uwadze.
To wszystko przekształcamy w kolekcje makijażu. Ustawiamy tempo na najwyższe obroty i analizujemy kolory i trendy w taki sposób aby pokazać je w formie gotowych kosmetyków. W rezultacie proponujemy Wam Trend edycje oraz zmiany w asortymencie - nowości 2 razy w roku.
Ale czy naprawdę możesz mieć wszystko czego pragniesz? Tak, ponieważ CATRICE sprawia, że zakupy staja się prawdziwa przyjemnością. Wszystko co tylko Ci się podoba jest dozwolone. O tym właśnie jest CATRICE.


Maksymalna Świadomość Trendu:

Naszą wyjątkową innowacyjność i znajomość trendów zawdzięczamy zaangażowanej ekipie, która podróżuje po całym świecie obserwując miasta, ludzi, ich styl życia. W ten sposób zawsze trzymamy rękę na pulsie i możemy opracowywać produkty oparte na najmodniejszych kolorach, innowacyjnych formułach i wysokiej jakości opakowań.
Dwa razy w roku, 25% naszego asortymentu zostaje zastąpione nowymi produktami, co sprawia, że zawsze jest coś nowego do odkrycia i wypróbowania i to w najlepszych cenach, a to daje gwarancję niezapomnianych zakupów!


Najwyższa jakość :

Jakość naszych produktów to dla nas najwyższy priorytet: nie ma jednego produktu, co do którego nie bylibyśmy osobiście przekonani. Dlatego też, nasi dostawcy są także poddawani rygorystycznym kontrolom oraz osobistym wizytacjom naszych przedstawicieli w miejscu produkcji, aby zagwarantować najwyższą jakość.Produkty nasz nie są testowane na zwierzętach.

A teraz przedstawię kosmetyki od Catrice, których używam o niektórych już wspominałam, więc standardowo dołączę linki,abyście mogły szybko sobie o nich coś przypomnieć. Zapraszam do lektury:



Podkład All Matt 020 


Naturalne odcienie: nowy podkład All Matt Plus - Shine Control Make Up działa jak druga skóra. Niechciany połysk jest pod kontrolą, cera jest zmatowiona, a skóra odpowiednio nawilżona. Jednocześnie podkład z formułą beztłuszczową zapewnia długotrwały makijaż, który tuszuje drobne niedoskonałości skóry. Odbijające światło pigmenty zapewniają jedwabiście matowe wykończenie i idealnie świeży wygląd. Testowany dermatologicznie. Dostępny w czterech odcieniach. Pojemność 30 ml. To jest moje 2 opakowanie.



Puder rozświetlający Prime And Fine


Ultra jedwabisty puder z pigmentami odbijającymi światło dla efektu rozświetlenia i oryginalnego blasku na twarzy i dekolcie. 


Błyszczyk w płynie Liquid Liptint






Liquid Lip Tint marki Catrice. Błyszczyk do ust oparty na wodzie. Po aplikacji usta stają się błyszczące i odpowiednio nawilżone. Dzięki lekkiej konsystencji zapewnia komfort stosowania. Świetnie rozprowadzają się na ustach nie sklejając ich. Jest bardzo trwały i wydajny. Praktyczną aplikację błyszczyka zapewni odpowiednio wyprofilowany aplikator w postaci gąbeczki. Kosmetyk został wzbogacony o przyjemną nutę zapachową. Produkt dostępny w trzech cudownych odcieniach.

Sposób użycia: Nakładać wielokrotnie do uzyskania pożądanego efektu bezpośrednio na usta lub szminkę.
Ja mam w odcieniu: 030 Are you Red-y?

Zakupiłam go ja większość kosmetyków w Drogerii Natura cena regularna to chyba 16,99 zł ja go upatrzyłam na promocji za 12,99zł. Chciałam mieć fajny niespotykany kolorek w swoim arsenale kosmetycznym to jest coś pomiędzy śliwką a kolorem krwi tak stwierdziła moja koleżanka w szkole,że jak patrzy na niego to widzi krew w butelce. Powiem,że jeszcze nigdy nie miałam błyszczyka który by się tak długo utrzymywał na utach. Zrobiłam nim sobie kreskę na dłoni a potem od razu starłam chusteczką i zobaczcie jakie było moje zaskoczenie:

a potem od razu starłam chusteczką i zobaczcie jakie było moje zaskoczenie:

zabarwiło mi skórę potem chciałam to zmyć płynem micelarnym, i tu jeszcze większe zaskoczenie gdy musiałam nieźle przycisnąć  i poszorować go trochę żeby moja ręka nie miała kolorku. Szkoda tylko,że jest taki mały wybór kolorów, może jeszcze się skuszę na któryś z dwóch pewnie ten czerwony:)

Żel do stylizacji brwi Perfecting & Shaping Gel


Kupiłam go  w Drogerii   hebe na promocji razem , z drugim produktem do brwi i rzęs, ale o nim za chwilę cena regularna to około 12 zł ja za niego zapłaciłam 7,99 zł. Szczerze powiedziawszy to myślałam, że będzie on lepszy dobrze,że był tani to nie szkoda tak bardzo tych pieniędzy, używam go bo nie chcę wyrzucać prędzej czy później się go zużyje.

Co mówi producent:
Gęste i perfekcyjnie wymodelowane brwi podkreślają moc spojrzenia. Ten naturalnie przyciemniający brwi żel zagęszcza je i modeluje. Formuła zawiera mini włókienka, które wypełniają brwi bez ich sklejania. Neutralny, brązowy kolor dopasowuje się do każdego koloru brwi. Szybkoschnąca formuła.

Ma dość niewygodną szczoteczkę lepszy był by pędzelek.

Ja właśnie używam go za pomocą pędzelka.Producent mówi, że produkt zawiera drobne włoski, które się przyczepiają do naturalnych włosków, niestety ja nie zauważyłam ich, może na całe opakowanie znajdzie się kilka kiedyś.Ja najpierw używałam tego grzebyka i pod włos modelowałam włoski,ale często zdarzało mi się wyjechać nim gdzieś na czoło, więc zaczęła, aplikować go pędzelkiem.Z początku przeraził mnie ten kolor wydawał mi się strasznie ciemny, ale na szczęście nie przyciemnia aż tak mocno włosków. Dobrze ujarzmia niesforne włoski, a w razie nieudanej aplikacji łatwo usunąć chociażby palcem. Szybko schnie. Jak na te pieniądze to produkt nie jest taki kiepski, ale chyba już do niego nie wrócę niestety.

Kolejnym produktem do brwi jest:

Pielęgnacyjny żel do stylizacji brwi i rzęs Lash & Brow Designer




Produkt również kupiony  w Drogerii hebe. Cena regularna to ok. 10zł ja na promocji kupiłam za 5,99zł pojemność 6 ml..

Żel do pielęgnacji i stylizacji brwi i rzęs dla perfekcyjnego podkreślenia spojrzenia. Szybkoschnąca formuła zawiera panthenol i modeluje rzęsy i brwi. Testowany dermatologicznie.

Kupiłam ten produkt tylko ze względu na przeznaczenie - stylizacja brwi. Do rzęs jednak też go uzywam. Produkt spodobał mi się ze względu na szczoteczkę, żel też wydawał się w porządku. Mam co do niego mieszane uczucia: 
-szczoteczka nabiera trochę za mało  produktu moim zdaniem aczkolwiek  można szczoteczkę zanurzyć w żelu drugi raz.
-żel wysycha dosyć szybko
-raczej nie będzie się nadawał do bardzo niesfornych brwi, efekt niezbyt mocny i na pewno nie długotrwały
- po paru użyciach żel zmienił barwę (pod wpływem podkładu, który szczoteczka z sobą zbiera) nie traktuje to jednak jako minusa, po prostu wygląda to później nieestetycznie 
- zdecydowanym plusem moim zdaniem jest wydajność żelu, nie spodziewałam się podczas kupowania, że będzie mi służył aż tak długi czas zwłaszcza przy używaniu na brwi i rzęsy. 


Catrice Ultimate Shine



 Kremowa konsystencja pomadek pozwala na wyjątkowo łatwą aplikacje pozostawiając na ustach wrażenie mokrej tafli. Pomadka utrzymuje się przez długi czas, zapewniając wyjątkowy komfort i nawilżenie. W zależności od ilości nałożonego produktu usta można delikatnie lub intensywnie podkreślić. Formuła wzbogacono o przyjemny zapach (lody z wanilią). Dostępny w wielu fantastycznych odcieniach.
Ja mam numerek 170 Play The Plum.
Ładne eleganckie metalowe opakowanie. Cena z promocji 6,99 zł.


Tak wygląda na skórze

I mój ulubieniec od Catrice

Cień do powiek C'mon Cameleon nr 410



 Cena za 2 g to 12 zł 



Jego niezwykłość polega na tym, że gdy go rozetrzemy na powiece będzie wyglądał jak zwykły, brązowy cień. Przy zastosowaniu metody „pac pac”, czyli po prostu przykładania do powieki pędzla z cieniem zauważymy prócz brązu piękne, turkusowe drobinki. Wygląd cienia będzie zależał od kąta padania światła i metody nakładania.


Generalnie ma wszystko, co wymagam od cieni - nie osypuje się, ma przyzwoitą konsystencję i trwałość, dobrze się z nim pracuje, blenduję się też ok. Opakowanie trwałe.Cień jest miękki,nie kruszy się i nie osypuje.Nie pylą kolory bardzo dobrze na pigmentowane, łatwo się rozprowadza, pięknie rozciera. Z bazą wytrzymują prawie cały dzień.


Tu jest tylko jedna"warstwa" cienia bez bazy. Jeśli chcielibyśmy zrobić smoky eye tym cieniem tylko to starczyło by zewnętrzny kącik oka wyblendować i jest ok!

Porównywalny jest do cienia z Mac Club. Po niżej porównanie.
Nie muszę chyba pisać,ze gdyby nie to,że są podpisane to nie dało by się stwierdzić który jest który.
Cena tego  z Mac to około 50 zł jeśli nie chcecie wydawać tyle pieniążków można znaleźć jego zamiennik w śród cieni z Catrice właśnie.



Podsumowując marka Catrice ma swoje perełki, którymi może się szczycić,ale jak  każda firma ma kosmetyki jak Ja to mówię tzw. :"nie wypały".
Ja ogólnie chętnie sięgam po te produkty.

A wy co używacie z tej firmy i co polecacie? Zapraszam do komentowania.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz