środa, 4 grudnia 2013

Ulubieńcy Października i Listopada

Cześć,
W poprzednim miesiącu nie miałam za dużo czasu do pisania bloga i dlatego nie było ulubieńców Października, ale z racji tego,że kosmetyki,które znalazły się na liście ulubieńców w grudniu używałam ich również w październiku.Dlatego postanowiłam połączyć te dwa miesiące.

Przejdę od razu do rzeczy ........

Catrce All Matt Plus -długotrwały podkład matujący do twarzy


Ja mam kolorek o numerze 020 natural beige.
Neutralizujący świecenie skóry z pigmentami odbijającymi światło dla satynowo-matowej i jednolitej cery. Nawilżająca i beztłuszczowa formuła. Przetestowany dermatologicznie. 
Dostępny w czterech kolorach.Za 30 ml zapłaciłam 26 zł w Drogerii Natura. Nie ciemnieje i  nawet dobrze maskuje drobne niedoskonałości.Utrzymuje się długo nie  pozostawia na skórze widocznej maski.Lekka konsystencja, ja go nakładam palcami lub pędzelkiem, ponieważ za dużo się go traci na gąbce.Ładnie stapia się ze skórą  i jej nie wysusza  a ponadto nie roluje się na twarzy.Bardzo wydajny używam go już ponad dwa miesiące codziennie i jestem może trochę dalej za połową.I najważniejsze nie ciemnieje.

                                         PRELUDE Primer Base marki INGRID




Matująca baza pod makijaż nadaje skórze niezwykłą gładkość i kaszmirową miękkość. Dzięki niej otrzymasz natychmiastowy efekt wygładzenia, nawilżenia oraz delikatnego napięcia. Lekka silikonowa formuła gwarantuje perfekcyjne i profesjonalne wykonanie makijażu, ułatwia rozprowadzenie fluidu oraz pudru. Optycznie spłyca zmarszczki i tuszuje wszelkie niedoskonałości cery. Bazę zaopatrzono w bardzo wygodny w stosowaniu aplikator.Kupiłam ją na promocji w Naturze za 30 ml zapłaciłam tylko 10 zł. Baza nie tworzy klejącej warstwy, i praktycznie od razu można nakładać podkład, który dobrze i równomiernie się rozprowadza i co istotne nie roluje się. Baza nie zapycha skóry, nie wywołuje reakcji alergicznych. Jej bezwonna formuła przypadnie do gustu pewnie każdej z was>:)


Catrice  Prime and Fine Highliting Powder (Puder rozświetlający)



Jedwabiście gładki puder ze złotymi pigmentami odbijającymi światło. Przeznaczony do stosowania na skórę twarzy i dekoltu. Posiada ładny szampanski kolorek taki lekki róż zmielony ze zlotem ale takim bladym. Posiada drobinki, ale są to drobinki a nie drobiny brokatowe - Catrice ma skrzący pyłek.Może dla osób,które lubią taki bardziej glam look im się nie spodoba daje on tylko delikatną poświatę więc trzeba go nałożyć w większych ilościach oczywiście  warstwowo, ja jednak nie lubię się świecić jak choinka dlatego dla mnie on jest idealny jedna czasami dwie warstwy delikatne muśnięte na policzek i efekt mnie zadowala. 
Ma pudrową konsystencje - daje satynowe wykończenie, ładnie stapia się z cera, przylega do niej i zostawia gładka warstewkę. Dostępne w sklepach, które posiadają szafę Catricenp. Drogeria Hebe czy Nature-za 11 g ja zapłaciłam około 20 zł. Posiada ładne, klasycznie czarne opakowanie.Utrzymuje się w miarę długo (od 10 rano do 20 u mnie wytrzymuje).Może dla niektórych minusem się wydać brak lusterka ,ale z lusterkiem pewnie było by droższe , a i tak przecież nikt (tak mi się wydaje) nie nosi go ze sobą i nie poprawia go na twarzy  w ciągu dnia tak jak pudrem czy bibułkami matującymi. Oczywiście nie mówimy tu o jakiś imprezach okolicznościowych typu wesele czy sylwester.

Oczywiście w Ulubieńcach Jesiennych i Zimowych nie mogło by zabraknąć moich ulubionych perfum

 Kate Moss Summer Time 

Zapach z założenia jest limitowaną edycją na sezon letni 2009. Odzwierciedla zmysłowość kobiety oraz pozytywną energię, którą emanuje w lecie przyroda. Należy do grupy kwiatowej, ale wyczuć w nim można cierpkie ziołowe akcenty, które czynią tę kompozycję szczególnie ciekawą. Jest bardzo trwały i po dłuższym stosowaniu może się wydawać zbyt duszący  a wręcz duszący.Choć nazwa wskazuję iż są to perfumy na lato dla mnie są one bardziej na zimne i deszczowe dni. Przypominają mi się wtedy dni spędzone na zimnej auli  na uczelni , gdzie wszyscy siedzieli w kurtkach bo było strasznie zimno a moja mnie nie dojść,że ogrzewała to jeszcze otulała przyjemnym zapachem.Na letnie dni,gdy jest upał i plus 30 stopni nie polecam bo z ciepłem komponowany ten zapach naprawdę wydaje się być on okropny wręcz, ale na zimne dni jak najbardziej polecam.Polecam również dla osób, które nie lubią słodkich perfum takich wręcz mydlanych.

Kategoria: kwiatowa

Nuty zapachowe:
nuta głowy: neroli, gorzka pomarańcza, jeżyna
nuta serca: róża, piwonia, słodlin japoński (glicynia j.), dzwonki
nuta bazy: mahoń, fasola tonka, piżmo

Cena: 90zł / 30ml
Choć nazwa wskazuję iż są to perfumy na lato dla mnie są one bardziej na zimne i deszczowe dni.

Ostatnim ulubieńcem będzie krem do stóp

                                Good Foot  z Delia Cosmetic


Krem do stóp odżywczy na pękające pięty.

ODŻYWCZO-RECENERUJACY KREM DO STOP ZAPOBIEGAJĄCY PĘKANIU PIĘT
Krem przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej z objawami nadmiernego ztuszczania, rogowacenia i pękania. Dzięki zawartości masła shea, wosku pszczelego i lanoliny krem doskonale natłuszcza, odżywia, zmiękcza i regeneruje naskórek, zapobiegając pękaniu i rogowaceniu skóry na piętach. "Proactive Mint Complex" z ekstraktem z dzikiej mięty wodnej przyjemnie odświeża oraz relaksuje stopy.
Działanie:
Krem intensywnie odżywia skórę stóp zapobiegając jej pękaniu. Dodatkowo przyjemnie odświeża i relaksuje zmęczone stopy.
Składniki aktywne:
• "Proactive Mint Complex" z ekstraktem z dzikiej wodnej mięty oraz masłem Shea doskonale natłuszcza, regeneruje naskórek i przeciwdziała pękaniu skóry na pietach.
• "Antyseptic Protection" z ekstraktem z drzewa herbacianego działa antyseptycznie, reguluje florę bakteryjną na stopach, zapobiega powstawaniu przykrego zapachu, chroniąc równocześnie przed powstawaniem podrażnień i mikrourazów
• lanolina i naturalne woski zmiękczają i wygładzają naskórek.

Za 100 ml w Rossmanie zapłaciłam 6zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz