czwartek, 28 listopada 2013

-40% mniej na kolorówkę w Rossmanie i moje zakupy

-40% mniej na kolorówkę w Rossmanie i moje zakupy z krótka recenzją po paru dniach stosowania

Pierwszy produktem, który kupiłam jest podkład Rimmel Wake Me Up Foundation


Produkt w cenie regularnej kosztuje 41 złotych za 30 ml czyli standardowa pojemność jaką mają chyba wszystkie podkłady.Jest to pierwszy podkład od Rimmel który pobudza cerę i sprawia, że promieniuje zdrowym blaskiem.Nadaje skórze nieskazitelny wygląd.Natychmiastowo działa i niweluje oznaki zmęczenia.Zawiera peptydy i kompleksy witaminowe.Ja mam  nr.100 Ivory. Zawiera on SPF  15 nie jest to największe SPF,ale lepsza taka ochrona niż żadna. Opakowanie jest szklane  ładnie wykończone. Podkład posiada pompkę. Trzyma się  cały dzień , nie zatyka porów. Wydaje się być wydajny i trudno ni zrobić sobie na twarzy sztuczną maskę, gdyż stapia się ze skórą i wyrównuje jej koloryt , dobrze się rozprowadza.Ja na razie nie mam jakiś większych problemów ze skórą  tylko 2 czy 3 krostki ale niestety podkład ich za dobrze nie zamaskowała wiec wydaje mi się że osoby z większymi niedoskonałościami mogą mieć problem  z zamaskowaniem ich.Ładnie pachnie.

Tusz do rzęs Rimmel Scandaleyes waterproof mascara



Słyszałam iż paru osobom on odpowiada mi po paru użyciach nie przypadł do gustu wydaje mi się że za cenę 30 zł znajdę o wiele fajniejszy tusz, gdyż ten ani mi nie pogrubił rzęs ani nie wydłużył, kiepsko się trzyma na rzęsach i niemiłosiernie się kruszy tak,że wieczorem gdy zmywam makijaż praktycznie w ogóle nie mam co zmyć z rzęs.Posiada ciekawe opakowanie .Ma fajną nie silikonową dużą szczoteczkę dzięki czemu powinien dobrze pogrubić rzęsy.Ma intensywny czarny kolor.Ładnie pachnie niektórzy uważają, że jest on strasznie chemiczny i ich drażni ale dla mnie jest ładny właśnie.Za 12 ml dałam około 25 złotych.Nie odradzam jego kupna ale i nie polecam.

Miss Sporty  Mini-me eye liner  020 Grizzly

Brązowa wykręcana kredka do oczu. Ja jej używam do podkreślenia  brwi. Długo się trzyma jest wodoodporna i nie rozmazuje się. Ma fajny kolorek po roztarciu i delikatnym roztarciu idealnie komponuje się z barwa moich brwi.Dobra pigmentacja i idealnie miękka nie za twarda i nie za miękka.Fajne nazwy.Ciekawa gama kolorystyczna.Cena 7 złotych nie jest może jakaś wygórowana, ale są i niższe.

Puder Wibo 

Puder Wibo w kamieniu z jedwabiem i Witaminą E.Chciałam go sobie kupić tylko i ze względu bo mi się skończył mój puder transparentny i nie miałam czym wykańczać makijaży, a nie chciałam zbytnio przepłacać i nie miałam zbyt dużego wyboru bo robiłam zakupy w małym Rossmanie, gdzie w ogóle nie było połowy stoisk z kosmetykami. Za 15 g zapłaciłam 7,56 zł.Ogólnie mały wybór kolorów, nie wiem nawet czy 2 tam były bo wszystkie mi się wydawały takie same.Ładne pudełeczko z lusterkiem i gąbeczką w środku.Szybka na opakowaniu już widzę mi się poluzowała więc muszę na nią uważać,żeby mi się nie popsuła do końca.Nadaje skórze naturalny wygląd ale nie maskuje niedoskonałości zbyt dobrze, ale czego się spodziewać po produkcie za 10 złotych.Łatwo się aplikuje, Ja używam do tego najzwyklejszego pędzelka do pudru.Puder nie pyli i na razie się nie kruszy.Nie zapycha i pięknie pachnie.

Pomadka z Miss Sporty 

Miss Sporty  Perfect Colour Lipstick 174 Seducio




Kosztuje około 6 zł. Dostępna w każdym Rossmanie.Fajne opakowanie, mam tendencję, że pomadki mi się szybko łamią ta na razie się trzyma i aby tak było dalej.Można fajnie warstwami stopniować nasycenie koloru na ustach. Pomadka utrzymuje się na moich wargach  góra 30 minut.Szminka dobrze nawilża usta i ładnie pachnie, specjalna formuła ich  nie wysusza . Dostępna w wielu kolorach, więc myślę(co mi się rzadko zdarza),iż każdy znajdzie coś dla siebie:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz